Nowy konkurs! Ostrz pazur! :)

Już pół roku mija od pamiętnego konkursu poetyckiego Jawnych Snów, który objawił nam tyle niepoślednich talentów – czas ogłosić nowy! Tym razem prozatorski. Co z jednej strony jest ułatwieniem, bo wszak każdy z nas to zaprawiony w bojach weteran prozy, z drugiej – no cóż, nie da się załatwić sprawy filigranową fraszką. Wierzymy jednak, że podołacie.

Zasady są proste. Konkursowy tekst musi się mieścić w formule Jawnych Snów, a to formuła bardzo szeroka przecież. Piszemy tu o grach (i innych inwidach ;), choć gra niekoniecznie musi być środkiem ciężkości. I staramy się – w miarę skromnych możliwości naszych prostych rozumków – formułować własne osądy, a nie powtarzać to, co ktoś już powiedział. Stawiamy na oryginalną, kulturalną publicystykę.

Najfajniejsze teksty ujawnimy w Snach. Zanim jednak je upublicznimy, zapewnimy im czułą opiekę redaktorską (jeśli autor wyrazi na taką kosmetykę zgodę).

Termin nadsyłania prac na adres: Menazeria@JawneSny.pl – tym razem aż miesięczny. Do 26 października włącznie, zanim wilcy zawyją o północy. Wystarczy, aby przemyśleć temat. A może tematów parę? Przecież możecie przysłać więcej niż jeden artykuł, czemu nie. Ze względu na to, że skrzynka pocztowa potrafi płatać figle, przyjęcie zgłoszonej pracy każdorazowo potwierdzimy mailem zwrotnym. Jeśli nie nadejdzie – alarmujcie, wysyłając komunikat o usterce na adresy Pawła i mój.

A teraz czas na marchewkę. A nawet cały pęczek :). Po pierwsze: nikt, kto potraktuje nasz apel poważnie, nie pozostanie bez nagrody. Dla każdego znajdzie się coś miłego. Zgodnie ze sprawdzoną już w Jawnych Snach zasadą, nie ustalamy sztywnej gradacji trofeów. Kolejność dziobania zależeć będzie od zajętego miejsca. Laureat złotego wawrzynu wybiera jako pierwszy.

Po drugie: tym razem konkurs sponsorują edycje kolekcjonerskie. Nie będą to jedyne nagrody, pozostałe zaprezentujemy później.

A zatem, Panie i Panowie, oto co Kot z Cheshire przygotował dla mistrzów pióra – odsłona pierwsza:

Edycja kolekcjonerska gry „Dead Island”

Klikając na obrazek, rzucicie czar Amplificatio! i obrazek powiększy się. Dzięki temu przeczytacie ten drobny druk bez problemu. Na wszelki wypadek jednak wspomnę, że polskie wydanie kolekcjonerskie „Dead Island” uważane jest za rarytas. Techland otrzymywał prośby o umożliwienie kupna tego zestawu od fanów aż z antypodów. W środku między innymi: lornetka, kompas, scyzoryk, latarka, bidon, termometr, świetliki ratunkowe, torba, koszulka.

Edycja kolekcjonerska gry „Call of Juarez: The Cartel”

Kto chce się przekonać, czy „Call of Juarez: The Cartel” jest rzeczywiście taką katastrofą, jak wieszczy średnia na Metacritic, czy może jednak wcale nie jest aż tak źle? Grę w każdym razie na pewno osłodzi zawartość srebrzystej walizeczki, która sama w sobie jest sympatycznym fantem. Kryje pod blachą: benzynową zapalniczkę – taką, jakiej używa w grze Ben McCall, okulary przeciwsłoneczne model Call of Juarez: The Cartel (filtr UV 400), pistolety automatyczne ULC* z celownikiem optycznym, karabinek ULC z tłumikiem kal. 9X19 mm, koszulkę, bandanę i inne atrakcje. Szczegóły po kliknięciu w obrazek.

* Nie mam bladego pojęcia, o co chodzi z tym ULC, ale kto chętny, pewnie wygugla.

Edycja kolekcjonerska gry „Arcania: Gothic 4”

Ta gra, co tu kryć, do arcydzieł nie należy, ale miłośnik konwencji RPG doceni szansę spędzenia paru miłych chwil przed ekranem w towarzystwie pełnego kufla z tawerny Pod Rozdartą Dziewicą (wolimy zakładać, że poeta miał na myśli rozterki duchowe, by nie schować twarzy w dłoniach z zażenowania). Uściślijmy, że w pudełku jest kufel, notabene ceramiczny, o zawartość trzeba zatroszczyć się samemu. Ponadto na stanie między innymi: koszulka, 72-stronicowy album z rysunkami potworów, postaci, broni, strojów itd., nie wiedzieć czemu zwany artbookiem, zbiór dziesięciu opowiadań „Zasłyszane w Rozdartej Dziewicy”, płyta z „klimatyczną ścieżką dźwiękową”. Kliknij, a dowiesz się więcej.

Dżentelmen u góry, który zerka na Was z nadzieją, że podniesiecie upuszczoną przez niego sztafetę, to Marcel Proust. Niechaj Wam patronuje szczęśliwie w tym konkursie!

10 odpowiedzi do “Nowy konkurs! Ostrz pazur! :)

  1. Tomasz Ilnicki

    Czy powyższe gry będą jedynie w wersji na komputery osobiste czy może wybór platformy należeć będzie do zwycięzców?

    Odpowiedz
    1. Olaf Szewczyk Autor tekstu

      @Tomasz Ilnicki

      Dziękuję za zwrócenie uwagi, faktycznie, zabrakło podstawowej informacji :/. „Arcania” to na pewno edycja na PC. Pozostałe – chyba też, choć może gdzieś mi mignęła ikona X360, nie pamiętam. Niestety, w tym momencie nie mogę tego sprawdzić. Napiszę w poniedziałek.

      Odpowiedz
    2. Olaf Szewczyk Autor tekstu

      @Tomasz

      Sprawdziłem. „Call of Juarez: The Cartel” – PC, „Dead Island” – X360. Gdyby jednak o „DI” poprosił pecetowiec, znalazłby się ekstra, w ramach premii, egzemplarz na PC :).

      Odpowiedz
      1. Tomasz Ilnicki

        @Olaf

        Dziękuję bardzo za sprawdzenie tej informacji. Przepraszam, że dopiero teraz ślę ukłony, jednak przez ostatni tydzień komputer był w naprawie. Mam już pomysł na felieton. Niech wygra najlepszy!

        Odpowiedz
  2. Roman Książek

    @wybór platformy

    ech, Wybory A.D. 2011… A już serio: niestety, nie odpowiem na Pańskie pytanie, ale ja z kolei zastanawiam się nad opuszczeniem ekipy Jawnych, żeby móc wystartować w tym konkursie. Może Olaf po znajomości przyznałby mi chociaż nagrodę pocieszenia (taka latarka albo piła tarczowa z DI przydałaby mi się w ogródku)?

    Odpowiedz
  3. Olaf Szewczyk Autor tekstu

    @mrrruczit

    Pokrótce, bo w biegu: spróbuję coś napisać dziś późnym wieczorem, może jutro – gdy tylko znajdę wolną chwilkę i wyskrobię jakieś resztki z dna żelaznych zapasów woli czynu. I z jednym, i z drugim ostatnio bardzo źle – za dużo na głowie, za mało snu :/

    Odpowiedz

Skomentuj Tomasz Ilnicki Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *