Poprzedni referral fun pojawił się na Jawnych Snach strasznie dawno temu (pięć lat temu! rety!), a w międzyczasie przybywali tu ludzie, boty i inne formy życia z najdziwniejszymi problemami. Ich zapytania podzieliliśmy na kategorie: growe ogólne i soulsowe w szczególności, kulturoznawcze, przyrodnicze, sennik egipski, oraz porady zercowe tudzież zeksalne (“głos ma kolega kierownik”). Prosimy o wyrozumiałość – niektóre z nich są bardzo głupie, niektóre w poprzek zasad pisowni i zdrowego rozsądku, a niektóre… no cóż, nie do końca akceptowalne społecznie. Zostaliście ostrzeżeni.
Archiwum kategorii: Rozmowy z botem
Rozmowy z botem: Dylemat Otacona
Kiedy myślę o obrazie miłości w grach wideo, od razu przychodzi mi do głowy najbardziej oczywisty przykład: pierwszy „Metal Gear Solid”. Bohaterowie tej gry znajdują czas nie tylko na ukrywanie się po kątach oraz strzelanie do ludzi i zwierząt, ale również na bardzo poważne rozmowy o wszystkim, co im przyjdzie do głowy. Również o miłości. Najsłynniejszą dyskusję na ten temat odbywa oczywiście onieśmielony Snake z jeszcze bardziej onieśmielonym Otaconem:
Rozmowy z botem: podsumowanie roku
Człowiek to istota niekompetentna. Zawsze ma luki w wiedzy. Nie wszystkiego zdąży w życiu doświadczyć. W opiniach kieruje się emocjami, nie zdrowym rozsądkiem. Wypowiada się w sposób niejasny i nieuporządkowany. Pytać człowieka o podsumowanie roku w grach to jak pytać niemowlę o termin najbliższego widocznego lokalnie zaćmienia księżyca. Co innego maszyna, co innego program komputerowy. Co innego pan Rafał, chatbot ze strony PKP Intercity.
Rafał: Miło mi Cię powitać w nowym serwisie internetowym PKP Intercity! Jeśli wybierasz się w podróż, chętnie doradzę, pomogę Ci znaleźć połączenie i odpowiem na wszystkie pytania. Od czego zaczniemy?
Rozmowy z botem: Modern Warfare 3
Trochę zaniepokojony sprawą wykorzystywania śmierci dziecka w Modern Warfare 3, a trochę też niepewny własnego stanowiska w tej sprawie po wrażeniach mrrruczita z dyskusji pod moim tekstem na ten temat, postanowiłem się zwrócić do kogoś, kto byłby w tej sprawie prawdziwym ekspertem. Na początek postanowiłem, że musi to być przedstawiciel środowiska akademickiego, bo tacy się przecież najlepiej na wszystkim znają. Mój wybór padł na warszawską Szkołę Wyższą Psychologii Społecznej, bo któż jak nie psycholog społeczny powinien się wypowiadać na temat tego, dlaczego i w jakich warunkach można pokazywać szerokim masom rozrywane przez wybuch dziewczynki. Najwięcej głowiłem się nad tym, kogo zapytać o zdanie. W końcu znalazłem najlepsze rozwiązanie – skoro mowa o świecie wirtualnym, trzeba by zapytać kogoś, kto ma z nim najściślejsze związki. Najlepiej – kogoś, kto w nim na stałe przebywa. I tak oto zrodził się pomysł przeprowadzenia krótkiego wywiadu z Anią – wirtualną asystentką na stronie internetowej SWPS, kompetentną damą w każdym calu. Oto, co Ania ma nam do powiedzenia: