Stało się, jesteś w świecie pod króliczą jamą 2.0. Jeśli tak jak my śnisz na jawie zerojedynkowe sny, jeśli zdarza Ci się w nich zatracić, jeśli chciałbyś porozmawiać z kimś dotkniętym tą samą przypadłością – jesteś u siebie. Traktuj to miejsce jak przyjazny klub pasjonatów gier wideo i pokrewnych im form wypowiedzi (wspólny ten zbiór nazywamy tu interaktywnym wideo – oswajaj się!), których oprócz zainteresowań łączy respektowanie reguły wzajemnego szacunku. To absolutnie prymarny warunek, możesz zatem odetchnąć z ulgą – bez względu na różnice zdań, nikt tu nikogo nie będzie flekował. Różnimy się pięknie, rozmawiamy w kulturalnej atmosferze, a tych, którzy szukają innych wrażeń, egzorcyzmujemy i w trybie natychmiastowym wypraszamy z salonu :).
Więcej o Jawnych Snach, idei tego zaułka i zasadach przetrwania przeczytasz wśród pierwszych wpisów, tych z początku stycznia 2011 roku. To miejsce trochę inne, szybko się zorientujesz. Jeśli poczujesz się tu jak u siebie – serdecznie witamy, to odtąd także Twój rewir! Jeśli nie – powodzenia w dalszych wędrówkach!
Kot z Cheshire, Paweł Schreiber, Olaf Szewczyk oraz inne stworzenia duże i małe z krainy Jawnych Snów
„powodzenia w dalszej wędrówkach”
a powinno być…
Witamy na Jawnych Snach i dziękujemy za redaktorsko-korektorską czujność! Przez dwa i pół miesiąca nikt, włącznie z nami, nic nie zauważył. Poprawka naniesiona.
Ale będę chamsko-czepny… „Nikt nic nie zauważył tutaj!”
„Nikt nic tu nie zauważył.” :P
Och, życie redaktora…
Zniosłem tutaj na koniec, by podkreślić czepialstwo i by nie zmieniać nic z Pańskiego szyku, Nauczycielu! :PP
’tutaj’… xD
Gmatwam. :D:D
Jeżeli jesteśmy już przy błędach. Na głównej w „Archiwach” widnieje „wrzesień 2001″… W sumie ciężko to do czegoś przyczepić, bo znajduje się tam jeden tekst…
A może także kategoryzować, Belfrze, 'przestrzeń’ i wrzucić ją na główną, na prawicę? Jest już tego więcej… Hm? ;))
@Jar3k – ten wrzesień to broń Boże nie błąd, tylko w pełni świadoma decyzja. Zobacz też, który września, i do jakiego tekstu się odnosi :).
@glowa Trafiłeś, belfrem właśnie w tej chwili jestem, bo dopracowuję zajęcia o Szekspirze dla studentów na jutro :D. A przestrzeń – zobaczymy, jak długo się jeszcze ten cykl będzie ciągnął. Przy ósmej części pewnie będzie można pomyśleć o zrobieniu z niego kategorii, a na razie siedzi w tagach.
Już się chwaliłeś! :P
A tak serio: to tylko „w tej chwili”? Myślałem, że za rok będę Cię szukać na uczelniach! :(
„W tej chwili” w sensie – właśnie siedzę nad robotą. Belfrem jestem, ale nie 24 godziny na dobę. No i mam nadzieję, że do przyszłego roku etatu nie stracę;), bo to poza wszystkim bardzo fajna praca.