Też śnisz jawne sny?

Stało się, jesteś w świecie pod króliczą jamą 2.0. Jeśli tak jak my śnisz na jawie zerojedynkowe sny, jeśli zdarza Ci się w nich zatracić, jeśli chciałbyś porozmawiać z kimś dotkniętym tą samą przypadłością – jesteś u siebie. Traktuj to miejsce jak przyjazny klub pasjonatów gier wideo i pokrewnych im form wypowiedzi (wspólny ten zbiór nazywamy tu interaktywnym wideo – oswajaj się!), których oprócz zainteresowań łączy respektowanie reguły wzajemnego szacunku. To absolutnie prymarny warunek, możesz zatem odetchnąć z ulgą – bez względu na różnice zdań, nikt tu nikogo nie będzie flekował. Różnimy się pięknie, rozmawiamy w kulturalnej atmosferze, a tych, którzy szukają innych wrażeń, egzorcyzmujemy i w trybie natychmiastowym wypraszamy z salonu :).

Więcej o Jawnych Snach, idei tego zaułka i zasadach przetrwania przeczytasz wśród pierwszych wpisów, tych z początku stycznia 2011 roku. To miejsce trochę inne, szybko się zorientujesz. Jeśli poczujesz się tu jak u siebie – serdecznie witamy, to odtąd także Twój rewir! Jeśli nie – powodzenia w dalszych wędrówkach!

Kot z Cheshire, Paweł Schreiber, Olaf Szewczyk oraz inne stworzenia duże i małe z krainy Jawnych Snów

11 odpowiedzi do “Też śnisz jawne sny?

          1. glowa711

            Zniosłem tutaj na koniec, by podkreślić czepialstwo i by nie zmieniać nic z Pańskiego szyku, Nauczycielu! :PP

          2. jar3k

            Jeżeli jesteśmy już przy błędach. Na głównej w „Archiwach” widnieje „wrzesień 2001″… W sumie ciężko to do czegoś przyczepić, bo znajduje się tam jeden tekst…

  1. Paweł Schreiber

    @Jar3k – ten wrzesień to broń Boże nie błąd, tylko w pełni świadoma decyzja. Zobacz też, który września, i do jakiego tekstu się odnosi :).

    @glowa Trafiłeś, belfrem właśnie w tej chwili jestem, bo dopracowuję zajęcia o Szekspirze dla studentów na jutro :D. A przestrzeń – zobaczymy, jak długo się jeszcze ten cykl będzie ciągnął. Przy ósmej części pewnie będzie można pomyśleć o zrobieniu z niego kategorii, a na razie siedzi w tagach.

    Odpowiedz
      1. Paweł Schreiber

        „W tej chwili” w sensie – właśnie siedzę nad robotą. Belfrem jestem, ale nie 24 godziny na dobę. No i mam nadzieję, że do przyszłego roku etatu nie stracę;), bo to poza wszystkim bardzo fajna praca.

        Odpowiedz

Skomentuj Michał Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *