Archiwa tagu: Little Big Planet

Pocztówka z podróży: Sony na Gamescomie

Powinienem mieć kilka par oczu, a pewnie i masterczułki, by uważnie śledzić wielki ekran główny, dwa poboczne i jeszcze zerkać bez pośrednictwa kamer na przemawiaczy przewijających się przez podium. A i tak nie mogłem się powstrzymać, by nie łypać co chwila na ekran pomniejszy, zwrócony w kierunku przeciwnym. Skręcając głowę, kosztem bólu szyi folgowałem dziennikarskim instynktom, by zdobywać informacje przed innymi – wiedziałem, co Ważny Pan na scenie powie, zanim jeszcze otworzył usta. Wszystko, ale to wszystko, co do przecinka, czytane było z promptera.

Czytaj dalej →

Zachwyty: rozkoszniaki

Stary dziad ze mnie. W brodzie – kiedy spojrzeć pod odpowiednim kątem – widać nawet czasem dwa siwe włosy. Ze znajomymi prowadzimy w Internecie stronę o grach. Staramy się pisać poważnie, bez dziecinady, bo wychodzimy z założenia, że to strona, gdzie dorośli, myślący ludzie piszą dla dorosłych, myślących ludzi (link dla zainteresowanych: tutaj). Jeśli jestem poważnym starym dziadem z dwoma (pod odpowiednim kątem) siwymi włosami w brodzie, to cóż, do licha, się stało, kiedy po latach znów włączyłem sobie „Little Big Adventure”?

Czytaj dalej →