W scenariuszu „Wściekłych psów” Quentina Tarantino pamiętna sekwencja otwierająca film spuentowana została stroną tytułową z napisem:
I KONIEC KOŃCÓW ZGINĄ WSZYSCY PRÓCZ JEDNEGO
Introdukcja „Melancholii” Larsa von Triera – w przeciwieństwie do tekstu twórcy „Pulp Fiction” – nie pozostawia żadnej nadziei. „Nikt z nas nie ocaleje”, by zacytować bohatera „Aniołów w Ameryce”. Malarski, ale i nieco manieryczny początek filmu w „maksymalnie zwolnionym” tempie (doskonałe!) przedstawia „piękny koniec świata” pod postacią zbliżającej się do Ziemi planety: Melancholii. Rzecz mogłaby stanowić intro jakiejś awangardowej gry wideo (#czygrysasztuka?). Zresztą, za efekty specjalne w „Melancholii” odpowiedzialna jest polska firma Platige Image (należy ją kojarzyć z intro/outro wiadomo-jakiej-gry).