Wolałbym, oczywiście, nie mieć tematu do napisania tej notki. Trudno mi wyrazić uczucia, jakie towarzyszą mi w myśleniu o tej bezsensownej zbrodni; ten tekst jednak nie będzie o moich uczuciach, tylko o tym, jakie są związki zamachowca i jego zamachu z grami komputerowymi w świetle jego krążącego po internecie „manifestu” (podpisanego nazwiskiem Andrew Berwick); nie podaję linka, bo one dziś pojawiają się i znikają – jeśli ktoś z was chce, to znajdzie. A rzecz jest, jak zwykle, bardziej skomplikowana niż media chciałyby to przedstawić.
Zamachowiec z Norwegii i gry komputerowe
31 komentarzy