Archiwa tagu: Jeff Vogel

Zachwyty: Czego oczy nie widzą

Zachwycająca bezczelność Jeffa Vogela, tym razem w starszej grze Spiderweb Software, „Avernum 2” (rok produkcji: 2000; grafika rodem z pierwszej połowy lat 90-tych). Po długiej, wyczerpującej podróży podziemną rzeką, nasi bohaterowie wychodzą wreszcie na suchy – ale, oczywiście, równie podziemny ląd (we wszystkich za wyjątkiem trzeciej częściach „Avernum” wszystko jest podziemne). W lądzie pojawia się bardzo wyraźnie widoczna, rażąca oczy dziura o niejasnym charakterze, za to regularnym kształcie.

Dziura o niejasnym charakterze.

Dziura o niejasnym charakterze.

Czytaj dalej →

Małe wielkie CRPGi

Czekam, jak wszyscy, na „Wiedźmina 2”. Zgrzytam zębami z zazdrości, bo Olaf już sobie w niego w najlepsze gra, a ja muszę jeszcze tydzień do najnowszej produkcji CDP Red tęsknie wzdychać. Czytam z zapartym tchem pierwsze recenzje i oddycham z ulgą – jest ponoć naprawdę dobrze. Ale nie żyję samym „Wiedźminem” – bo w pierwszej połowie 2011 roku czekałem na DWA wielkie RPGi, i jednego z nich już się doczekałem. To „Avadon: The Black Fortress” firmy Spiderweb Software, składającej się głównie z niejakiego Jeffa Vogela, który siedzi u siebie w piwnicy, programuje i pisze scenariusze gier, i jego żony, Mariann Krizsan, która pilnuje, żeby produkcje firmy docierały do klientów. Śmiechu warte? Broń Boże. Do Vogela jako twórcy komputerowych RPGów mam dużo większe zaufanie niż choćby do BioWare. Dlaczego?

Czytaj dalej →