Za nic nie chcielibyśmy, mili wybrańcy muz ostrzący już pewnie gęsie pióra, obrazić Was czymś trywialnym. I właśnie dlatego postanowiliśmy nie iść na łatwiznę, czym byłoby niewątpliwe skorzystanie ze zgłoszonych przez Glowę711 pomysłów na nagrody w konkursie. Bugatti? Każdy może wejść do salonu i wyjechać bugatti. Chałupa w Port-of-Spain? Każdy może polecieć na Trynidad i kupić sobie daczę. Wyjazd na E3? Teoretycznie to impreza dla branżowców i dziennikarzy, ale dziś, w dobie Internetu, dziennikarzem może być każdy. A przynajmniej „dziennikarzem” – cóż za różnica przy wniosku o akredytację. Dla chcącego targi E3 stoją otworem jak kasyna w Las Vegas.
Odpuściliśmy też całą tę zużytą do cna koncepcyjną tandetę, jak puchary, medale, nagrody pieniężne. Trofeów, które czekają na Was w naszym turnieju poetyckim, nie sposób kupić – formalnie rzecz biorąc, są zatem bezcenne. Przedwczoraj prezentowaliśmy dziadka do orzechów, wczoraj kalendarz, a dziś… fanfary! – skórzaną jak wiedźmińska przeszywanica podkładkę pod mysz. Nie do zdarcia. Wasze wnuki będą jej jeszcze używać, zobaczycie. Podkładka zdobiona jest rytem: „The Witcher 2: Assassins of Kings”.
Na zdjęciu – moja wina, nawet Leica nie pomoże, gdy fotograf amator – podkładka owa nie wygląda może szczególnie seksownie, ale w teście organoleptycznym wypada o wiele lepiej, serio.
Piszcie, piszcie. Czekamy na poezje o grach. Forma dowolna: od haiku po sonet, wierszem białym lub częstochowskim – jak Wam w duszy gra. Przyjmujemy zgłoszenia do północy w niedzielę 20 marca, pod adresem: Menazeria@JawneSny.pl.
Na koniec cytat z wiersza ks. Józefa Baki „Uwaga śmierci wszytkim stanom służąca”. Jakże na czasie i w temacie:
Czy czujemy, nim zaśniemy,
Czy pijemy, czyli jemy,
W grach, radach, bryga[d]ach
Turbują, katują.
U góry okładka książki „Baka odrodzony” (Wilno, 1855). To się chyba dziś nazywa slasher.
E3 nie jest tylko dla tuzów. ;)