O, tak. Distance też polecam. Urocze i bardzo życiowe.
A do kompletu dorzucam „The End of Us” http://the-end-of-us.com/ . Też ciekawa, minimalistyczna gra o uczuciach. I to między dwiema kometami. Całe szczęście, że takie historie się nie zdarzają w życiu, bo w takiej pladze kosmicznych katastrof żaden gatunek by nie przetrwał.
Aha.
A komiks słaby.
@Aha.
http://www.youtube.com/watch?v=djV11Xbc914&ob=av2e
O, tak. Distance też polecam. Urocze i bardzo życiowe.
A do kompletu dorzucam „The End of Us” http://the-end-of-us.com/ . Też ciekawa, minimalistyczna gra o uczuciach. I to między dwiema kometami. Całe szczęście, że takie historie się nie zdarzają w życiu, bo w takiej pladze kosmicznych katastrof żaden gatunek by nie przetrwał.
Książka Żulczyka okropna. Próbowałem, nie dałem rady skończyć.
Za to komiks – genialny!