Krótko, by tylko postawić akcent – bez nadmiernej celebracji. Dokładnie rok temu, też późno, około północy, zadebiutowały Jawne Sny. Z założenia miało to być miejsce, które wnosi coś nowego do dyskusji o grach wideo i formach im pokrewnych. Nie tyle w kontrze do głównego nurtu, ile raczej komplementarne wobec istniejących już w sieci polskich serwisów tematycznych, wobec prasy. Na ile się udało? Ocena należy do Was.
Ten rok traktowaliśmy jako testowy. Nie wszystkie zamierzenia zrealizowaliśmy, inne inicjatywy z kolei udały się bardziej, niż nam się marzyło. Uczyliśmy się w biegu, improwizowaliśmy, sprawdzaliśmy nowe dla siebie formuły. Podsumowując miniony sezon, mamy wrażenie, że ten wysiłek miał jakiś sens. Postanowiliśmy zatem dalej prowadzić nasz kramik. Klamka zapadła, domena i hosting są już opłacone na kolejny rok z góry.