Kiedy myślę o obrazie miłości w grach wideo, od razu przychodzi mi do głowy najbardziej oczywisty przykład: pierwszy „Metal Gear Solid”. Bohaterowie tej gry znajdują czas nie tylko na ukrywanie się po kątach oraz strzelanie do ludzi i zwierząt, ale również na bardzo poważne rozmowy o wszystkim, co im przyjdzie do głowy. Również o miłości. Najsłynniejszą dyskusję na ten temat odbywa oczywiście onieśmielony Snake z jeszcze bardziej onieśmielonym Otaconem:
Rozmowy z botem: Dylemat Otacona
9 komentarzy