W ostatnim odcinku piosenki menażeryjnej jakoś tak bluesowo się zrobiło za sprawą gitary Petera Greena. Pójdźmy za ciosem. Dziś muzyczny upominek otrzymuje kolejny autor Jawnych Snów Piotr Sterczewski. Dla Piotra też zagra bluesowa gitara, i to nie byle kogo, bo B.B. Kinga. Istnieje jeszcze jeden związek z muzycznym bohaterem poprzedniej odsłony tego cyklu. Otóż, w co aż trudno uwierzyć – ale ja wierzę – Peter Green, ten biały chłopak z Anglii, zaliczał się do ulubionych gitarzystów B.B. Kinga. Nie mam pewności, czy dobrze pamiętam, więc nie przysięgnę, ale możliwe, że King uważał go za tego aż „naj”. To by była ładna symetryczna historia, bo Green rzecz jasna wielbił Kinga. Nie było takiego bluesowego gitarzysty, który by nie podzielał owego afektu.
Piosenka menażeryjna (8)
1 odpowiedź