“Stranded” jest jednym z tych tytułów na które natknąłem się przypadkiem, przeczytawszy krótką wzmiankę na którymś z mniej popularnych portali o grach niezależnych. Coś mi zarezonowało w obrazkach i króciutkim trailerze, odżałowałem więc kilka dolarów i kupiłem “Stranded”, żeby przekonać się, czy warto. Pograłem – i w sumie nadal nie wiem.
“Stranded” – mikrorecenzja mikrogry
5 komentarzy