Polski oddział EA zorganizował 14 września pokaz gier „Battlefield 4” i „FIFA 14”. Zaprosił vlogerów i dziennikarzy. Dziennikarzy, jak się okazało, nie bardzo wiadomo po co, bo nie dano im szansy przygotować należycie relacji. Podczas gdy vlogerzy mogli swobodnie rejestrować rozgrywkę na przygotowanych dla nich komputerach, dziennikarzom pozwolono się tylko przyglądać. Zabroniono im nawet robić zdjęcia.
Sprawę opisał wczoraj Marcin Kosman na Open Beta. Relację zdał, równie zbulwersowany, Dawid Kosiński na Spider’s Web. W komentarzu pod tekstem Jerzy Bartoszewicz dodał, że podział na lepszych i gorszych obowiązywał także przy wręczaniu materiałów prasowych po pokazie.