Nazbierało się linków do ciekawych tekstów i filmików, oj nazbierało się. Zaległości sa takie, że nie sposób nadrobić ich wszystkich w jednej notce, ale warto spróbować podzielić się choć częścią. Do dzieła zatem!
Archiwa tagu: Ufo: Enemy Unknown
Kwestia zaufania
Oj, to nie był mądry sektoid. Wychylił swój brzydki łeb zza marsjańskiej górki, ciekawsko się rozejrzał i mina mu zrzedła, bo stanął twarzą w twarz z Christel Zander, a może inaczej – nos w nos z ciężkim karabinem plazmowym w jej rękach. Zamiast uciekać albo strzelać (była niewielka, ale jednak szansa, że zrobi jej rysę na pancerzu), sektoid postanowił spróbować tego, co sektoidy lubią najbardziej – przejąć kontrolę nad jej umysłem. No dobrze, może umysł Christel Zander nie był najlepszej jakości, bo byli w ekipie osobnicy mniej podatni na sektoidzkie pokusy (Christel była przede wszystkim pancernym czołgiem zmiatającym z drogi wątłe ciałka wrogów), ale nie był to też umysł, który dałby sobie w kaszę pluć. Sektoid zaczął się nadymać i mrużyć oczka, a im bardziej się nadymał i mrużył oczka, tym bardziej pani Zander czerwieniała na gębie. Ostateczny efekt – nie kontrola umysłu, tylko berserkerski szał. Christel Zander rzuciła się ze swoim karabinem plazmowym na biednego sektoida. Dwa autoshoty z cięzkiej plazmy prosto w twarz. Proszę państwa, proszę sobie wyobrazić, co zostaje z sektoida, który przyjął dwa autoshoty z ciężkiej plazmy na maskę z odległości jednego pola. To nie był mądry sektoid. I nie miał szczęścia. Pamiętam to jak dziś. 15 lat temu. Moja pierwsza Cydonia.
Gry jak dobre wino
Do niedawna odpowiedź na pytanie o najlepszą strategię na PSP była jasna. „Final Fantasy Tactics: War of the Lions”. O tytuł ubiegać się mogło jeszcze kilkoro kandydatów – przede wszystkim seria „Disgaea” oraz „Jeanne D’Arc”. To, co może się tu wydawać troszkę paradoksalne, to fakt, że „FFT” to nowa, tylko troszkę zmieniona wersja gry na PSX z roku 1997. Żeby było jeszcze weselej, obie części serii „Disgaea” dostępne na PSP są reedycjami gier z PS2 z lat 2003 i 2006. A na początku roku 2011 zrobiło się jeszcze dziwniej – „FFT”, pradziadek wszystkich JSRPGów bez żadnego szemrania oddał swój tron grze, która jest ich praprapradziadkiem: „Tactics Ogre: Let Us Cling Together”. Data premiery oryginału: rok 1995. „Jeśli tytuł sprzed kilkunastu lat potrafi zawstydzić współczesne produkcje, coś jest chyba nie tak” – pisze na forum Jawnych Snów SumioMondo.