Źródło: artykuł „Perła symulatorów, czyli jak to jest być kozą” („prezentujemy ranking najdziwniejszych symulatorów w historii”), „Gazeta Wyborcza” z 22 lutego br. Publikacja ukazała się na stronach działu naukowego.
Z leadu:
Nauka ma swoje Ig-Noble, przyznawane za badania wywołujące uśmiech. Branża IT powinna dorobić się podobnej nagrody za tworzenie produktów zupełnie absurdalnych.
I „Love Plus” jako pierwszy (jedyny?) dating sim. Aha, aha.
Anegdotka brzmi tak, że kiedy pod koniec XX wieku w Ameryce robiono badania społeczne, wskaźnikiem, który miał obrazować przedsiębiorczość badanych mieszkańców Nowego Świata była właśnie gotowość na uruchomienie budki z hot-dogami. Badania miały być rozszerzone na kontynent Europejski w celach porównawczych,badacze jednak nie bardzo wiedzieli jak ugryźć drobną przedsiębiorczość w potransformacyjnej Polsce. W Ameryce topos budki z parówkami był mocno utarty w świadomości społecznej i taki chyba pozostał do dziś.
Chyba stanęło na Kiosku Ruchu. Głowy jednak nie jestem w stanie dać za to.
Jeśli ktoś nie do końca wie, w jakim to wszystko kontekście: http://jawnesny.pl/2013/03/przegrywamy-wygrywamy/ .