„…a po zdanej sesji przyjemność gry wzrasta nawet dwukrotnie” – nie wiem dlaczego, ale akurat to zdanie z gamblerowej recenzji „Turoka” pióra Tadeusza Zielińskiego vel Zooltara (lub na odwrót) przypomniało mi się podczas lektury reportażu „Wojownicy cyberprzestrzeni” opublikowanego w dzisiejszym Dużym Formacie. Zieliński jest jednym z trzech bohaterów tekstu Macieja Wesołowskiego. Tekstu ciekawego, bo pokazującego niejednoznaczność grania w MMO, w tym przypadku w „World of Warcraft”. Wystarczy zacytować fragment:
Skanujemy: No WoW, nolajf
2 komentarze