Archiwa tagu: Xbox One

Nie tylko o „Wiedźminie”

Polityka_WiedzminParę drobnych anonsów i uwag:

♣ Jeżeli zauważyliście na okładce najnowszego, noworocznego numeru „Polityki” sylwetkę niejakiego Geralta z Rivii, zwyczajowo otoczonego potworami, to słusznie się domyśliliście – tak, w środku jest tekst o grze „Wiedźmin 3: Dziki Gon” (ale nie tylko o niej). Na stronach 81-83, motywowany czystą, bezinteresowną miłością do Prawdy i Czytelników, z wolą zmiany świata na lepsze, Olaf hojnie rozsypał był perły swoich światłych myśli (przez skromność trudno mi pisać o tym wybitnym autorze i rzucającym na kolana tekście inaczej niż w trzeciej osobie). Bierzcie i czytajcie z tego wszyscy. Powiedziane jest, że studiując ten artykuł co najmniej raz dziennie, zapewnicie sobie zdrowie, bogactwo, sławę oraz intensywne pożycie seksualne. Szaleństwem byłoby nie skorzystać z takiej okazji. To najlepsza noworoczna rada, jakiej mógłbym Wam udzielić.

Czytaj dalej →

PlayStation 4 versus Xbox One – rozważania po E3

A zatem stało się: obie konsole kolejnej generacji zostały oficjalnie zademonstrowane, pokazano sprzęt, zapowiedziano gry. Kurz opada po E3, można już więc podsumować i skomentować. Częściowo zrobił to już Olaf, najpierw jeszcze przed TYMI ogłoszeniami, a później skrótowo-obrazkowo już po. Teraz czas na moje trzy grosze.

Czytaj dalej →

XBOX mONEy vs. PlayStation 4 players

Xbox_One_pad_bialeWiele gorzkich słów padło po prezentacji nowej konsoli Microsoftu Xbox One. Z większością lamentów się zgadzam, dla mnie również okazała się rozczarowaniem. Nie będę powtarzał powszechnie stawianych zarzutów, za to dołożę własną łyżkę dziegciu. Jeśli nie nastąpi żaden nagły zwrot akcji, PlayStation 4 wygrała z rywalem już w prologu nie tylko pod względem mocy obliczeniowej, z powodu braku nieszczęsnych wymogów podpięcia kamery oraz okresowego łączenia się z internetem itd. Zwyciężyła także, i to przez nokaut, w innej, szalenie ważnej konkurencji, być może najważniejszej. Mam na myśli poczucie odpowiedzialności za kondycję medium, którego Microsoftowi, w przeciwieństwie do Sony, najwyraźniej brakuje.

Czytaj dalej →