W NASTĘPNY weekend, 29-go września zapraszamy do Łodzi na bardzo ciekawie zapowiadającą się imprezę – Grakademię. Za tym przedsięwzięciem stoi Koło Naukowe Badaczy Gier UŁ. Hasło wiodące pierwszej edycji to „Wychowanie do grania w rodzinie”. Tematy wystąpień będą się koncentrować na grach familijnych i graniu w gromadzie. Na przykład rodzinnej. To zagadnienie, które próbowaliśmy już na Jawnych Snach nieśmiało poruszać (w tekstach Olafa Szewczyka i Dawida Walerycha) – tym chętniej wybiorę się więc do Łodzi. Kiedy już posłucham, co mają do powiedzenia prelegenci, będę też mógł sobie trochę pograć – organizatorzy przygotowali dla uczestników również część praktyczną. W niej – gry od „Tekken Tag Tournament 2” (oczywiście będzie turniej) do „Little Big Planet”.
Oto pełny program imprezy:
10:00 – otwarcie strefy free-play, rozpoczęcie zapisów na turnieje, start konkursów i zabaw dla najmłodszych
10:15 – rozpoczęcie panelu teoretycznego „Wychowanie do grania w rodzinie”, mgr Maria B. Garda – Krótka historia gier rodzinnych dla każdego
11:00 dr Paweł Grabarczyk – Czy rodziny są zagrożeniem dla gier?
12:00 Dominika Staszenko – O estetyce gier familijnych słów kilka
12:45 Marcin M. Chojnacki – „Czym się skacze, którym się strzela?” – kwestia interfejsu w graniu kolektywnym
13:15 Mateusz Janczewski – Od automatów po wirtualną rzeczywistość, czyli rozgrywka wieloosobowa w świecie gier komputerowych
15:00 Granie Rodzinne – odlot czy obciach? – Debata, w której wezmą udział Maria B. Garda (UŁ, Instytut Kultury Współczesnej), Kasia Królikowska (ŚwiatGry.pl), Piotr Siemaszko (Checkpoint) i Mateusz Janczewski (Vivid Games)
16:30-18:00 Finały turniejów, rozdanie nagród
Miejsce: Arena Laser Games w Manufakturze. Do zobaczenia w Łodzi!
„W najbliższy weekend, 29-go września”
Wysoka orbita, Pawle – tak trzymać! Nie ma to jak świeżo po ożenku! 8))
@Olaf – No tak. A miałem przeczucie, że właśnie tak napisałem. Niestety, to nie kwestia ożenku, tylko nadganiania z pracą, której z powodu ożenku nie byłem w stanie dokończyć – w szczególności przytłoczenie stosikiem prac licencjackich do poprawienia i zatwierdzenia.
Paweł pewnie dopiero dociera do domu albo jeszcze siedzi w pociągu, ale for the record, spotkanie było bardzo udane i przyjemne, choć dość kameralne. Do zobaczenia za tydzień :)
Dotarł do domu, po czym padł na pysk ze zmęczenia, ale pysk był uśmiechnięty od ucha do ucha. Było trochę kameralnie, ale też bardzo sensownie. Wielkie brawa dla organizatorów – Dominiki Staszenko i Marcina M. Chojnackiego! Zapowiadają, że jeśli wszystko się uda, Grakademia będzie imprezą cykliczną. O kolejnych edycjach na pewno też będziemy pisać na Jawnych. Jeśli zaś chodzi o tę, postaramy się w najbliższym czasie przekazać Wam przynajmniej część jej zawartości w postaci tekstów i, daj Boże, nagrań.