Archiwa tagu: Gemini Rue

Skanujemy: beczki wybuchły

Książka Krzysztofa Gonciarza „Wybuchające beczki” to rzecz dość wyjątkowa. Ukazujące się w Polsce książki o grach albo przyglądają im się z pozycji naukowych, albo ukazują ich historię. Są skierowane do ludzi, którzy chcą swoje zainteresowanie grami pogłębić, wychodząc poza samo granie. Bo chcą się przekonać, jak rozwijała się ich ulubiona postać, seria albo motyw, albo chcą zobaczyć, jak gry funkcjonują na tle reszty kultury. Tzw. zwykły gracz powie: proszę bardzo, możecie sobie czytać, ale przyznajcie szczerze, że do grania wam ta wiedza nie jest potrzebna. Ja czytać nie muszę, niech sobie czytają snoby, co z gier chcą zrobić dziedzinę nauki i sztuki. A Gonciarz w „Wybuchających beczkach” pokazuje, że więcej o grach warto wiedzieć nie po to, żeby szpanować i snobować, tylko po to, żeby samemu być lepszym graczem. Nie ma pęknięcia między teorią a praktyką – jest pewna kultura wiedzy o grach. To i świetne, i (przynajmniej na naszym poletku) świeże.

Czytaj dalej →

Zachwyty: krew, deszcz i łzy

Upał. Słońce nie zna litości. Koszula lepi się do pleców. W gardło leją się kolejne litry wody. Lody topnieją, zanim człowiek zdąży za nie zapłacić. Gdzieś w sferze marzeń wiatr. Porządny przewiew. Falujące firanki. Pełzający przy podłodze chłód. Pierwsza zimna kropelka z nieba na czubku nosa. Zapach mokrego asfaltu, albo mokrej trawy (w zależności od tego, ile kto ma szczęścia). Deszcz. Na tę nostalgię za ulewą mam sprawdzone remedium – „Blade Runnera”. Nie film, ale grę.

Czytaj dalej →

Skanujemy: Subiektywny przegląd tygodnia

W trakcie minionego tygodnia byliśmy świadkami wojny zimy z wiosną. Nie obyło się bez ofiar – poległ między innymi niżej podpisany, który wciąż jeszcze chrząka i kaszle. Między chrząknięciami i kaszlnięciami słychać cierpliwe stukanie w klawiaturę.
Czytaj dalej →