Dawno temu napisałem na Jawnych Snach wyliczankę moich chciejstw względem PlayStation Vita, najmocniejszej – wtedy i teraz – przenośnej konsoli Sony. Minęło osiem lat (rety, jak ten czas pędzi!) w ciągu których część życzeń się spełniła, część natomiast nie. W międzyczasie ukazały się na przykład znakomity port Final Fantasy X, dwie pierwsze części God of War oraz Flow i Flower – o wszystkich wspomniałem w tekście, wtedy jeszcze w kategorii marzeń. Z czasem zaniedbana przez zajęte PS4 Sony Vita dokonała żywota – nawiązując do klasyka, nie z hukiem, a skomleniem. Wreszcie nadszedł Nintendo Switch i zaorał całą przenośną konkurencję, przy okazji dobijając ostatni gwódź do trumny Vity.
Na szczęście społeczność deweloperów, modderów, hakerów i innych macherów nie zapomniała o Vicie. Ostatnie lata przyniosły mnóstwo ciekawych portów, konwersji, haków, sztuczek i programów homebrew, które pozwalają wycisnąć z niej o wiele więcej niż dało nam Sony. Obchodząc ograniczenia sprzętu i poprawiając możliwości konsoli otrzymujemy nieomal lepszy model – takie PS Vita Pro. I właśnie o tym chciałem dziś trochę opowiedzieć.
Czytaj dalej →