Archiwa tagu: Pacman

Skanujemy: Ubisoft na grillu, dziennikarskie perełki i utracony Tetris

Miałem bronić „Assassin’s Creed”, miałem też pisać o „Dear Esther”, byśmy wreszcie o niej solidnie podyskutowali. Ponieważ jednak zbiór wartych polecenia tekstów wciąż puchnie, proponuję kolejne „Skanujemy”, w formie prostej listy. Część artykułów jest już dość stara, niektóre pojawiły się w komentarzach rozsianych po całych „Jawnych Snach”. Warto jednak zebrać je w jednym miejscu.

Czytaj dalej →

Kwestia douczenia

Na początek – naprawdę, bardzo się cieszę, że program Games in Schools istnieje. Jest prowadzony pod auspicjami Unii Europejskiej (a konkretniej – European Schoolnet, czyli porozumienia ministrów edukacji UE) i zajmuje się wprowadzaniem i wykorzystaniem gier wideo w szkolnych programach nauczania. W Polsce jego efektów pewnie jeszcze za bardzo nie widać, ale miejmy nadzieję, że będą coraz bardziej przenikać do świadomości nauczycieli. Bo przyznacie, że gra jest warta świeczki. Jest jednak jedno – spore – ale. Zajrzałem bowiem do podręcznika dla nauczycieli, podsumowującego przeprowadzone w czasie programu badania.

Pozwolę sobie po prostu cytować, bez komentarza:

Czytaj dalej →

Marsz postępu

„Postęp” to słowo-klucz w bardzo wielu dziedzinach. Zdarza się, że jest mocno nadużywane – niektórzy mówią o postępie w sztuce (w której Picasso jest bardziej postępowy od Rafaela) czy postępie w literaturze (Homer do domu! Houellebecq na ołtarze!). Są jednak też dziedziny kultury, w których na pewno można o nim mówić. Należy do nich świat gier wideo.

Czytaj dalej →

Skanujemy: albo Platon, albo Pacman

Kto by się spodziewał, że gracze całej Polski będą ni z tego, ni z owego, dyskutowali sobie o Wojciechu Wenclu. Dotąd słyszeli o nim pewnie gracze wybrani, znający się na poezji (bo Wencel bywa poetą naprawdę dobrym) albo zwiedzającym bardziej egzotyczne meandry prawicowej publicystyki (jest współredaktorem neomesjanistycznego pisma „44”). Ale od czasu, kiedy w „Gościu Niedzielnym” rzucił rękawicę graczom w wieku, powiedzmy, nienajmłodszym (do których się pewnie już zaliczam), a Konrad Hildebrand poinformował o tym na Polygamii, głośno o nim w całej Rzplitej.

Czytaj dalej →