Dzisiaj na Jawnych Snach kolejny występ gościnny: nadesłany do Kota z Cheshire (który bardzo się ucieszył!) tekst Marcina Petrowicza o grze, o której na Jawnych już pisywaliśmy – „The Walking Dead”. To solidne, wyczerpujące omówienie – i, jak zwykle bywa w tekstach omawiających „TWD” z perspektywy gracza, który je ukończył, od czasu do czasu można tu natrafić na spoilery. Nigdy nie dotyczą jednak rzeczy w grze najważniejszych – więc nie trzeba się ich aż tak obawiać. Miłej lektury!
Archiwum kategorii: Występy gościnne
Występy gościnne: Czy rodziny są zagrożeniem dla gier? (2)
Dzisiaj – druga część tekstu Pawła Grabarczyka na temat tego, jak rozrywka rodzinna zmienia rynek gier wideo i jak rynek gier wideo zmienia rozrywkę rodzinną. Część pierwsza – tutaj.
* * *
Występy gościnne: Czy rodziny są zagrożeniem dla gier? (1)
Jakiś czas temu zapraszaliśmy na łódzką GRAkademię, imprezę w połowie poświęconą graniu, a w połowie rozmowom o graniu. Tematem wiodącym było hasło grania rodzinnego. Referaty i rozmowy okazały się na tyle ciekawe, że postanowiliśmy uwiecznić je – choćby częściowo – na Jawnych Snach. Na pierwszy ogień idzie tekst Pawła Grabarczyka, któremu po powrocie z siedziby Katedry Filozofii Analitycznej Uniwersytetu Łódzkiego (gdzie walczy o lepsze jutro filozofii języka i filozofii umysłu) zdarza się, a jakże, pograć, a potem o graniu pomyśleć. Na spotkaniu GRAkademii mówił o zjawisku zwykle na Jawnych pomijanym – grach casualowych. Pierwsza część tego, co powiedział – poniżej.
* * *
Tekst konkursowy: O tym co łączy Reymonta z „Dead Space” oraz historią pewnego architekta
Choć ciężko w to uwierzyć, to od czasu ogłoszenia na łamach “Jawnych Snów” informacji o konkursie prozatorskim minął już rok – a jeszcze ciągle nie opublikowaliśmy wszystkich nadesłanych nań tekstów. Długo by tłumaczyć czemu tak się stało, niemniej fakt jest faktem. W ramach nadganiania zaległości, dzisiaj chciałbym się z Wami podzielić tekstem, który mnie osobiście bardzo się spodobał. Traktuje on o tym, jak w czasach znieczulicy na dostarczane przez gry bodźce można jeszcze potrząsnąć graczem. Bonusowe punkty przyznaję za powiązanie strzelanki science-fiction, interaktywnego filmu Davida Cage’a i powieści polskiego noblisty.
* * *
Bez tytułu
Dzisiaj po raz kolejny gościmy w Jawnych Snach Michała Ochnika, autora bloga Mistycyzm Popkulturowy. Tym razem – o pomyśle na grę.
Bez tytułu.
Teksty konkursowe: Mały świat, wielu ninja & Niedzielni gracze
Jawnosnowy konkurs dawno już przeminął, ale dzisiaj proponujemy Wam jeszcze jedno spotkanie z jego uczestnikami. Dawid Walerych zapamiętał z konkursowych zmagań dwa teksty młodej autorki o pseudonimie Zmora i poprosił o ich umieszczenie na JS. Dzisiaj – dwa nadesłane na konkurs teksty Zmory, a w najbliższym czasie – przemyślenia, do których skłoniły Dawida. Miłej lektury!
Mój tata
W ramach występów gościnnych dziś publikuje w Jawnych Snach Michał Ochnik:
***
Niedawno wsławiłem się w komentarzach na Jawnych Snach dość niefortunną wypowiedzią odnośnie wieku niektórych członków zacnej menażerii. Szczęśliwie, nikt się nie obraził, choć mnie samemu zrobiło się trochę głupio, szczególnie iż sam na co dzień mam do czynienia z graczem, który znajduje się już po tej gorszej stronie pięćdziesiątki, a pośrednio dzięki któremu wykształciłem u siebie zamiłowanie do elektronicznej rozgrywki.
Tekst konkursowy: Gry wideo i medialna anarchia codzienności
Pora na kolejny tekst konkursowy – tym razem nieco teoretyczny. Teoria symulakrów Jeana Baudrillarda to zdaniem wielu jedna z najlepszych diagnoz tego, co się dzieje w dzisiejszej kulturze. Autor dzisiejszego JawnoSnowego tekstu, Juliusz Konczalski (znany może niektórym jako autor „Polskiej Kroniki Gier”), pokazuje, że niedoceniane przez wielu gry wideo są dzisiaj być może jedną z najlepszych ilustracji tego, co chciał powiedzieć Baudrillard. Miłej lektury!
—-
Tekst konkursowy: Przejścia
Punktem wyjścia kolejnego przedstawianego przez nas tekstu konkursowego, autorstwa Dominiki Parszewskiej, jest najbardziej niepozorny (i irytujący) element gier wideo: ekran ładowania. Większość graczy (w tym zapewne większość JawnoSnowej Menażerii) ekran ładowania po prostu irytuje – jest złem koniecznym, które trzeba przeczekać. W recenzjach gier jego zbyt częsta obecność często wymieniana jest jako wada. Ale Dominika patrzy inaczej niż większość graczy i recenzentów – dla niej znienawidzona poczekalnia staje się ciekawym zjawiskiem i jednym z kluczy do tego, co w grach niesamowicie ważne. Więcej nie powiem – zapraszam do lektury.
Tekst konkursowy: Opowieść o opowieści: w obronie „Dragon Age II”
Zgodnie z naszą obietnicą, jedną z nagród w konkursie jest publikacja najlepszych tekstów na forum „Jawnych Snów”. Jak już swego czasu pisaliśmy, to wydaje się nam najciekawszym elementem Waszej rywalizacji – że kiedy bitewny kurz już opadnie, a nagrody zaczną trafiać do tych, którzy je zdobyli, nadesłane przez Was teksty staną się dostępne dla wszystkich czytelników JS. Może kogoś skłonią do refleksji, może do zagrania w nieznany mu tytuł, kogoś zachwycą, kogo innego zmuszą do podyskutowania z Autorką lub Autorem. Na pierwszy rzut – artykuł Anny Garas, stającej w obronie gry, której mało kto ma śmiałość bronić: „Dragon Age II”. Miłej lektury!
(ilustracje i komentarze pod nimi pochodzą od redakcji JS)